Czyli, że sugerować się tylko twoją opinią?

Jest mocno średni. Wygląda raczej jakby Ritchie nakręcił parodię samego siebie z przed lat.

O, dzięki wielkie anonimowy internauto! Wcześniej przeczytałem pozytywne recenzje wielu zaufanych recenzentów, z którymi najczęściej się zgadzam, wysłuchałem też dobrych opinii od znajomych, którzy mają podobny gust. Sprawdziłem też średnie ocen (dobre lub bardzo dobre) na serwisach takich jak RT, Metacritic czy nawet Filmweb. I miałem się już tym wszystkim sugerować, ale skoro użytkownik davvid8 mówi, żeby się nie sugerować i mówi, że 5/10, no to olewam powyższe informacje, nie idę do kina i zostaję w domu.

Moment... skoro dobry, to dlaczego 5/10 czyli "średni"? :) coś mi to wygląda na rozdwojenie jaźni...

nie no, nie mow kto ma sie czym sugerować - z tego co widze film ma bardzo fajne noty i bardzo duzej ilosci osob podoba się - co widac w ocenianiu "8" "9" a nawet '10". Twoja opinia jest tutaj mierna i wlasciwie nieistotna do brania pod uwagę, bo nie potrafisz nawet rozwinąć co bylo w filmie tylko i wylacznie "dobrego", "tylko dobrego".

'dopoki nie wszedlem do internetu nie wiedzialem, ze na swiecie jest tylu idiotow' (St. Lem).